Dzisiaj podczas adoracji rano widziałem św. Gabrieła z Matki Boleściwej, który klęczał przed Jezusem w Sakramencie, oddając Mu cześć. Oddawałem razem z nim cześć Jezusu. Potem spojrzał na mnie i powiedział:
Pokój niech będzie z tobą!
Pan wysłał mnie, aby ci powiedzieć, że jest z tobą. Jestem także z tobą, towarzysząc i błogosławiąc tę pracę ratowania wielu dusz. Jestem obok ciebie, by pomóc. Modlę się za ciebie przed Najwyższym oraz za tą pracę. Zaufaj wszystko Panu, bo wszystko idzie z nim pewnie. Módl się i on cię błogosławi zawsze. Błogosławię cię.
W tym momencie ... dotknął mojego ramienia i powiedział: Edson, idź na obiad!
Święty Gabriel mi powiedział:
Być posłusznym. Idź na obiad!
Odpowiedziałem mu: Ale jeszcze mam kilka "Zdrowaś Maryjo" do skończenia piątego tajemnicy różańca!
A on mi odpowiedział:
To skończ tajemnicę, teraz posłuszny mu i zrób to, co ci powiedział!
Natychmiast wstałem, pozdrowiłem Jezusa w Najświętszym Sakramencie i poszłem na obiad tak, jak mi prosił ojciec.