(Marcos): (Matka Boska pojawiła się całkiem pokryta złotem, a w talii pas niebieski. Przyeszła z moim Aniołem Stróżem po Jej stronie, on nosił białą tunikę, z wysokim złotym kapturem i pasa złoty na talii. Powiedziała:)
(Matka Boska) "Chwalmy Pana Jezusa Chrystusa!
(Marcos) "- Chwałę Mu wiecznie!" (Potem Matka Boska otworzyła swoje Dłonie, a z dłoni appeared dwa Kule Światła, jedna w każdej Rce, jedna biała i druga czerwona. Poprosiła mnie:)
(Matka Boska)"- Jaką chcesz?".
(Marcos): (Poprosiłem ją: "- Co to za kolory?" Odpowiedziała mi: )
(Matka Boska)"- Biała Kula jest pełnią Ducha Świętego i świętości. Czerwona to Ofiara i unia z Najświętszym Sercem Jezusa, ze Męką Jezusa. Jaką chcesz?".
(Marcos) "- Chcę obie. Żądam ich obu."
(Matka Boska)"- Dobrze wybrałeś. Będziesz miał pełnię Ducha Świętego, i będziesz miał pełną komunię z Męką mego Syna".
(Marcos): (Te Kule spadły z Dłoni Matki Boskiej ku mnie. Potem poprosiła mnie o wyciągnięcie rąk, wyciągnąłem je. Wisiały, jedna w każdej dłoni mojej ręce. Nie wiedziałem, co z nimi robić. Z wewnątrz tych Kul wydobyło się bardzo intensywne Światło, które dało mi zrozumieć, co każda z nich oznaczała, czego to przyniesie do mego życia, ale nie mam prawa powiedzieć tego. Potem Matka Boska powiedziała; )
(Matka Boska)"- Trzymaj je w swoim sercu!".
(Marcos): (Nie rozumiałem, jak to zrobić. Powiedziała: )
(Matka Boska)"- Tak, w swoim sercu!".
(Matka Boska): (Mówiąc to, uczyniła gest przynoszenia swoich Dłoni do Piersi. Potem przycisnąłem Kule do mojej piersi i wybuchły w Światło. Niemożliwe jest powiedzenie, co się stało. Potem Matka Boska kontynuowała:)
(Matka Boska)"- Wiem, że już przyjąłeś komunię, ale BÓG wysłał mnie do NIEBIESKIEJ EUCHARISTII, aby dać ją ci teraz!
(Marcos): "- Nie wiem, czy zasługuję na to.
(Panna Maria)"- Chodź, modl się ze mną".
(Marcos): (Potem Panna Maria zaczęła swoje własne modlitwy, którym śledziłem i towarzyszył. Zaczęła "Baranku BOŻY, który bierzesz grzechy świata, zmiłuj się nade mną". "Panie, nie jestem godzien, żebyś wszedł do mojego domu, ale powiedz słowo i będę uratowany Twoją Miłością. Panie, nie jestem godzien. Panie, nie jestem godzien." "Mój BOŻE, wierzę, kocham".
Panna Maria rozciągnęła Dłonie. Jej Niepokalane Serce pojawiło się na Piersi. W jej Sercu otworzył się szczeliną Światła, a ze Światła wyszedł biały Host unoszony w powietrzu, i w Hoście były ślady Krwi. Na środku Hosta był Krzyż, a po bokach wyryte litery alfa i omega. Poniżej, po prawej stronie Krzyża była M Panny Marii, a po drugiej stronie JHS (Jezus Święty Host) i MIS (Maryja Niepokalana). To mi wytłumaczyła, i wzięła blaskący Host: )
(Panna Maria)"- Ciało Chrystusa!".
(Marcos): (Host przyszedł i osiadł na moim języku. Nie wiem, jak opisać to, co poczułem i jaki wpływ miała ta komunia na mnie. Po kilku chwilach Panna Maria zaprosiła mnie do śpiewania w Adoracji piosenki "Chwalmy Ciebie" i "Agnus Dei".
Potem, bardzo szczęśliwy, podszedłem do niej i pochwaliłam się. Powiedziałem:
"Dziękuję, Najdroższa Matko Boża, był to piękny urodziny," zapytała mnie: )
(Panna Maria)"- Czy jesteś szczęśliwy?".
(Marcos) "- Jestem bardzo szczęśliwy. Chciałbym, żebyś przychodziła na wszystkie moje urodziny, aż do końca mojego życia!".
(Panna Maria)"- Albo w rocznicę Objawień, albo w dzień twoich urodzin, będę tu".
(Marcos) "- Aż moje włosy zsiwieją?"
(Panna Maria)"-Aż zsiwieją!".
(Marcos) "- Boię się bardzo stracić wiarę podczas swojego życia, od godziny do godziny upadając w pokusę.
(Nasz Panienka)"- Jeśli zrobisz wszystko, czego ci powiedziałam, pomogę ci też swoją łaską i w godzinie śmierci przyjdę po ciebie".
(Marcos) "- Naprawdę przyjdziesz po mnie?"
(Nasz Panienka)"- Bądź mi wierny, a to ja przyjdę po ciebie!".
(Marcos) (Nasz Panienka chciała wtedy przekazać wiadomość tym obecnym:)
(Nasz Panienka)"- Drogi dzieci, dziękuję wszystkim was z tego powodu, że przyszliście świętować Łaskę życia mojego małego i najdroższego syna."
Dziękuję wam wszyscy za modlitwy dla intencji mego małego syna, którego Serce kocha szczególnym sposobem. Modły, które ofiarowaliście mu, radoszczą też mnie.
Proszę was, drogi dzieci, byście z nim i ze mną zjednoczeni jako jedna wielka rodzina, aby razem mogli wyprzeć ciemność, złe z tego świata i oświetlić je OGNIEM mojego Płomienia MIŁOŚCI.
Moje dzieci, przyciągnąłam ich do mego Serca, a przez tego mego ubogiego małego instrument, otworzyłam im Drogię do Nieba. Ocaliłam ich od wielu niebezpieczeństw i pułapek. Otworzyłam im oczy. Wyzwoliłam ich ze grzechów i opresji demonicznej. I dzięki Wiadomościom przekazanym przez mego małego syna, mogłem wyciągnąć całe złe z ich życia i wypełnić je Nowym Życiem od BOGA.
Przez tego mego małego instrument, już dzieje się TRIUMF MOJEGO Niepokalanego Serca u niektórych z was.
Mali dzieci, mam wielu sług w mojej służbie i mogłabym wybrać innego, ale me Serce pragnęło tego, bo przez niego byłbym lepiej postrzegana, a przede wszystkim, moja Matczyna Akcja miałaby się bardziej ukazała.
Gdyby nie powiedział TAK na Moje Zaproszenie, do mego Wezwania, wielu z moich dzieci leżałoby w ciemności.
Przyjmuję ich do mego Serca. Życzę sobie was wszystkich razem ze mną i z tobą, któremu tak wiele MIŁOŚCI poświęciłam, teraz proszę o więcej modlitw i ofiar w tym Świętym Czasie Wielkanocnym, który nadchodzi.
Wtorek jest Świątkiem Świętej Twarzy mojego Syna Jezusa. Ofiarujcie modły i uczucie, bo Serce mego Syna będzie bardzo urazone w tych dniach Karnawału. Zbierajcie się razem, aby modzić różaniec, we wszystkich możliwych momentach, ponieważ w każdym momencie dnia i nocy będziecie grzeszyć i walczyć w blocie nieczystości.
Zapraszam każdego z Was do przyłączenia się ze Mną w tych ostatnich decydujących momentach dla Wielkich Wydarzeń Zapowiedzianych przez moje Serce, z Lourdes i Fatimy.
O małe dzieci, kocham was bardzo mocno. a moje Serce nie chce Was stracić! Dlatego pojawiam się każdego dnia u tego mójego syna, o zachodzie słońca, aby wezwać ich z powrotem do mego Serca, by przyciągnąć je do mego Serca!
Każdy, kto słucha tego biednego syna mojego samego, słyszy Mnie. a każdy, kto pogardza tym małym synem moim samym, pogardza mną.
Uczyniłem to Dekrety Miłości mego Niepokalanego Serca!
Uczyniłem go Moim Sekretarzem Pokoju i Łaski! a musi ogłaszać całemu światu, aż do ostatniego momentu jego życiowych sił, tę moją MIŁOŚĆ, która nigdy nie kończy się!
Jeśli moje Serce jest Miłością Nieba, uczyniłem z tego mego Syna Tajemnicę tej Miłości! Kto słucha go, ma dostęp do Bramy! a kto odrzuca go, nigdy nie będzie wiedział, jak otworzyć Bramę. Moje Niepokalane Serce tak ułożyło, według planów BOŻYCH.
Dlaczego przyznałem taką Łaskę takiemu śmiertelnemu istocie? Bo w nadmiarze mojego Niepokalanego Serca kochałem nic, czym jest ten mój syn. a on, bo nic nie miał, nie miał niczego innego do kochań niż Mnie... Dlatego jedna MIŁOŚĆ uzupełniła drugą. i ta MIŁOŚĆ musi przyciągać i prowadzić wszystkich ludzi do zrozumienia MIŁOŚCI mego Pana.
I dlatego, drogi dzieci, błogosławię Was w tej chwili, a także wszystko, co przyniosłeście. Gdziekolwiek te przedmioty pójdą, tam też przyjdzie Łaska BOŻA.
Błogosławiam was w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego".
(Marcos) (Matka Boska powiedziała mi, że pocałuje przedmioty religijne. Powiedziała: )
(Matka Boska)"- Najpierw chcę je przygotować. Idź ze mną i błogosławię je".
(Marcos) (Potem poczułem Siłę, która zmuszała mnie do powrotu na kolana, towarzysząc Matce Boskiej. Zatrzymałam się w jednym miejscu; Matka Boska błogosławiła;)
(Matka Boska)"- Błogosławię je w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego."
(Marcos) (Potem poprowadziła mnie z sobą na dwór; klęknąłam, ona zrobiła znak krzyża:)
(Matka Boska)"- Błogosławiam was w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego.
(Marcos): (Przyszła przed mnie i poszliśmy tu, na to samo miejsce co wcześniej. Potem powiedziałam jej:
"- Dziękuję za tę informację, ale jeśli mi pozwolisz, chciałabym poprosić, aby wszyscy, którzy są tutaj, w tej Kaplicy, otrzymali specjalną pomoc, by dostać się do Nieba, tak aby wszyscy, kto przyjdzie tu modlić się w dowolny dzień roku, mogli otrzymać Specjalną Łaskę z Twojego Serca. Powiedziała: )
(Matka Boska)"- Udzielone!"
(Marcos): (Zrobiła znak krzyża, udzielając tej Łaski. Dlatego podziękowałam jej mówiąc:
"- Bardzo dziękuję". Potem Matka Boska powiedziała mi: )
(Matka Boska)"- To wszystko, czego od Mnie chcesz? Mogę ci dać więcej!"
(Marcos) "- Chciałabym poprosić Panią, aby zrobiła też znak dla wszystkich, by wierzyli".
(Matka Boska)"- Zrobię znak. Kontynuuj modlitwę i niech moje dzieci kontynuują modlitwy i prośby o Wielki Znak, który BOŻE usłyszy ich i wyśle im Wielki Znak, aby wszyscy wierzyli. Modlcie się też za to!"
(Marcos) "- Bardzo dziękuję Paniu" Zrozumiałam wtedy, że pocałuje przedmioty religijne każdego. Zrozumiałam, że powinniem powiedzieć obecnym, co się stanie. Powiedziałam:
"- Nasza Pani chce pocałować wasze przedmioty religijne. Podajcie je w moje ręce i ona odcisnie pocałunek z swoich ust na waszych przedmiotach. Błogosławiona Dziewica powiedziała:
(Nasza Pani)" - Jest wiele przedmiotów. Pocałuję je jeden po drugim".
(Marcos): (Mój Anioł Stróż był cały czas na boku, nie mówiąc nic, z rękami skrzyżowanymi, oczami zamkniętymi, jakby modlił się, prosząc. Był w bardzo intensywnej, głębokiej modlitwie. Była trochę agitacji, aby przedmioty przeszły naprzód. Nasza Pani poprosiła mnie, żeby poprosił ich o ciszę.
Wyciągnąłem rękę, szukając jakiegoś przedmiotu, ale nie poczułem nikogo kładąc go mi w dłoń ani zamykającego moich palców, jak później mi powiedzieli; widziałem tylko, że podnoszę coś do Naszej Pani i Ona idzie i całuje. Tak było z wszystkimi przedmiotami. Nasza Pani ponownie powiedziała: )
(Nasza Pani)"- Nie jest konieczne robić hałasu, aby dawać Mi te przedmioty".
(Marcos): (Po pocałowaniu każdego z nich po kolei Nasza Pani zaprosiła mnie do zaśpiewania piosenki: Kyrie eleison. Christe eleison. i jeszcze modliłam się Ojcze nasz, wszystko dla intencji obecnych. Nasza Pani powiedziała też do wszystkich:)
(Nasza Pani)"- Przez Pocałunek, który dałem tym przedmiotom, Mój Syn Jezus i Ja uczynimy wiele Łask i Cudów. W kontakcie z chorymi, oni uzdrowią niektórych. Będąc umieszczone blisko grzeszników, pomogą w konwersji. I będąc używane przez Moich dzieci, odstraszają błazna i biorą ze sobą Moją Łaskę, gdziekolwiek idą.
Te przedmioty, jeśli będą traktowane z szacunkiem i pobożnością, staną się teraz narzędziami wielu Łask BOGA. Ten pocałunek, który daję przedmiotom Moich dzieci, jest wielkim dowodem na MIŁOŚĆ mojego Niepokalanego Serca, aby kiedy patrziliście na nie, pamiętali o Mnie, gdy już nie będę z wami. Pamiętajcie Pocałunek, który dałem wam tej nocy, kiedy już się nie pojawiam, i jak pamiętaćcie o Mnie, pamiętajcie Moje Wiadomości i wprowadzajcie je w życie.
Dała cię tę Łaskę za intercesję i nalegające prośby tego mojego drogiego syna, na którego dzisiaj obfitują wszystkie łaski mego Serca Matki w jego dwudziestego drugiego urodzin.
Wszystkim waszym pozostawiam swój pokój. A przedmiotom, których nie pocałowałam, później powiem cię, kiedy to się stanie ponownie.
Jestem z wami, i gdzie jest jeden z tych przedmiotów, tam będzie też Moja MIŁOŚĆ i Moją Łaskę.(pauza) Zostańcie w Pokoju".