Moi ukochani synowie kapłanów, tak chcę was dzisiaj nazwać bardzo szczególnym sposobem. Jak bardzo cierpię za was i jak bardzo cierpię dla was. Czy nie wiedziecie, że te posłaństwa Niebiańskiego Ojca wysłane zostały na cały świat, aby ludzie, a zwłaszcza duchowni, skruszyli się, aby śmiało podjęli drogę nawrócenia? Trudny czas czeka was, Moi ukochani synowie kapłanów. Czy nie obiecałem wam jako Niebiańska Matka, jako wasza matka, że towarzyszyć będę wam na tej trudnej drodze? Czy kiedykolwiek powiedziałem wam, że opuszczę was, że nie będę z wami jako Matka Kościoła? Czyż nie jestem wybrana jako Matka Kościoła? Jak gorzko patrzę na wasze działania, Moi ukochani synowie kapłanów. Czy Syn Mój Jezus Chrystus nie czeka na was, na waszą pokutę i nawrócenie? Spatrzcie na wskazania i posłaństwa Niebiańskiego Ojca. Jak bardzo prosi o wasze dusze. Jak bardzo cierpi, że nie chcete podjąć tej drogi nawrócenia. Jak wiele szkody czynicie Kościołowi i tym, którym jestem powierzona.

Czy nie ponosisz wielkiej odpowiedzialności, szczególnie ty, moja ukochana Najwyższa Owca? Czy nie ponosisz największej odpowiedzialności całego świata wobec Trójcy Świętej? Czy nie zostałeś mianowany na następcę Mojego Syna Jezus Chrystusa? Czy udowadniasz się godnym tego? Patrzysz na ten czas kryzysu w Kościele? Jak bardzo ta mała łódka kołysze się i chwia ze strony na stronę? Mój Syn Jezus Chrystus chce uspokoić fale. Czeka na ciebie i na twoją konwersję, ukochana Najwyższa Owca. Jak bardzo Twoja Niebiańska Matka tęskni za twoją duszą. Moje Niezapłodnione Serce chce objąć twoje serce i poprowadzić je w prawdę, w pełną prawdę. Czy jesteś jeszcze w pełnej prawdzie, kiedy wchodzisz do meczetu lub synagogi? Czy wtedy leżysz jeszcze w pełnej prawdzie? Nie, nie robisz tego. Nie patrzysz na Jedyną, Świętą, Katolicką i Apostolską Kościół. To zdrajcy Mojego Syna, do których idziesz. Czyż też zdradzisz Mojego syna pocałunkiem Judasza? Czy Mój Syn nie dał ci specjalnych talentów i umiejętności, aby prowadzić Kościół jako Najwyższej Owca? Dlaczego nie stajesz się tego świadomy raz po razie? Patrzysz na to jako ciężar, by wrócić ten kościół w prawdziwe tory? Zawsze jesteś odpowiedzialny. Nie możesz patrzeć, kiedy ludzie błądzą, kiedy rozpowszechnia się błędy. Jeśli apostazja będzie dalej postępować, czy nie musisz wtedy mocno podjąć ster łodzi? Kto wówczas będzie twoim przewodnikiem, kto będzie z tobą? Czy Twoja Niebiańska Matka nie jest tam, by być z tobą? Czyż nie wierzysz, że gdy wezwiesz Mnie, wyśle cię legiony aniołów, którzy pomogą ci sterować małą łodzią w prawym kierunku? Zrezygnowałeś, ukochana Najwyższa Owca? Gdzie są twoje czyny? Nie tylko głosić Słowo Boże, ale też je śledzić. A czy mu posłuszny jesteś? Jak bardzo Mój Syn Jezus Chrystus czeka na twoje czyny.

Burza wiewie i bitwa jest wielka. Ale nie chcesz sformować armii, która będzie gotowa walczyć prawdziwą walkę w tej wojnie i nie patrzeć na upadek? Sformuj legion bojowników, moje ukochane syny kapłanów, czekam na was.

Moja ukochana mała cierpi za was. Męka zaczęła się ponownie dla nich i męka jest ciężka. Tak, ona przejęła pracę mistycznej Marii Sieler*. W niej Jezus Chrystus, Mój Syn, będzie chciał i musiał cierpieć nowe kapłaństwo. Bo nie idziesz tą drogą, bo się nie odważasz na drogę pokuty, dlatego moja mała cierpi.

Moja ukochana Maria Sieler była wielką mistyczką i wielką duszą cierpienia tak samo jak Moja mała tu, Kwiat Męki, tak nazwałam ją, tyle cierpienia i gotowa pójść tę drogą dla was. Modli się zawsze i nieprzerwanie o waszej konwersji. Nie chce, aby kara spadła na was. Nie, modli się o waszą pokutę. To jest ważne dla niej. Dlatego cierpi i mówi do Ojca Niebieskiego raz za razem swoje gotowe tak: "Tak, Ojcze, tu jestem dla Ciebie, a jeśli wybrałeś mnie na to, będę chciała dalej pójść tą drogą. Twoje małe stado wspomoże Cię w tej drodze.

Moja ukochana wierni, proszę was zrozumieć, że ona nie powinna teraz mieć kontaktu z ludźmi, którzy odrywają ją od cierpienia, którzy zakłócają jej w cierpieniu. Nie jest łatwo dla moich ukochanych wierzących wytrzymać, wytrwać i trwać w tym cierpieniu. Nie daremnie ta odnowiona męka w Göritz, bo miejsce pielgrzymkowe Wigratzbad nie jest daleko od tego miejsca. A promienie łaski codziennej Świętej Mszy Ofiarnej idą zwłaszcza do miejscowości pielgrzymkowej Wigratzbad i do tych kapłanów tam. Oni też muszą odważyć się na drogę konwersji. Oni również nie wierzą w mistycyzm. Oni także śledzą swoich biskupów, którzy przeszkadzają im w celebrowaniu świętej mszy ofiarnej w rytuale trydenckim.

Moja ukochana wierni, spojrzcie na ten zniszczony kościół. Czyżby Moj Ojciec Niebieski nie chciał was odtrącić od pozostawania w tym modernizmie? Czyż nie musiał Ojciec Niebieski wyjąć Swego Syna i Mojego Syna Jezus Chrystusa z tabernakulum modernizmu? Ile złego i ile profanacji miało miejsce w tych kościołach modernistycznych. Czyżby też niewierzący tam nie chodzą na wspólnotę posiłkową, a nie na posiłek ofiarny? Ogłaszane jest jako posiłek ofiarny i jest to wspólnota posiłkowa.

Jak bardzo czeka na to tylko Moje Synu Święte Ofiary! Jak długo czekasz na kapłanów ofiarnych! Gdzie jesteście, moi ukochani synowie kapłańscy, za których czekam i dla których ciągle składam modlitwy z podniesionymi rękami? Znowu i znowu idę do Ojca niebieskiego i proszę Go, aby dotknął tych synów kapłańskich w końcu, aby rozpoznali prawdę, śledzili ją i posłuchali. Znowu i znowu możliwa jest odwrotność, jeśli ktoś chce. Wciąż czekam na bojową grupę gotową do wszystkiego, wszystko Moje ukochane syny kapłańscy. Chcesz należeć do tych wojennych kapłanów? Nie chcesz iść tą drogą? Tęsknię za wami i modlę się za wami, a moja małe dziecko będzie ciągle iść tę drogę cierpienia dla was, bo Moje Synu Jezus Chrystus chce cierpieć w Trójcy w niej, czyli dla nowego kapłaństwa z świętymi kapłanami ofiarnymi.

To jest prawda, moi ukochani dzieci, wy, którzy jesteście w największej apostazji. Kocham was, moje dzieci Marii, i oczekuję od was dużo, bo jesteście chronieni i jesteście zjednoczeni w tym Marianowym Ogrodzie, Ogrodzie Kwiatów, gdzie możecie się sadzić. Najpiękniejsze kwitnienie rodzi się, gdy trwacie w modlitwie, ofierze i pokucie i nie poddajecie się w tym wielkim czasie kryzysu.

Błogosławię was w Trójcy, chronię was, kocham was i wysyłam was na bitwę, moi ukochani dzieci Marii ze wszystkimi aniołami i świętymi, z najdroższym ojcem Pio, Kuratem z Ars i wszystkimi innymi świętymi, w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Bądźcie gotowi, moi ukochani, bitwa rozpoczęła się i zwycięstwo będzie wasze, dla całego Świętego, Katolickiego i Apostolskiego Kościoła! Amen.